poniedziałek, 7 marca 2016

Szydełkowa chusta ombre

Marzy mi się szydełkowa chusta zapamiętana z dzieciństwa.
Potrzebuję do niej wielu kolorów, więc cierpliwie zbieram włóczki.
W wolnej chwili pobuszowałam w sieci za gotowym rozliczeniem oczek,
by nie wyważać otwartych drzwi i trafiłam na chusty mgiełki:
lekkie, subtelne, ażurowe - idealne - no i wkręciłam się.
Tutorial znajdziecie pod Krakowem ;)
A oto moje dwie pierwsze realizacje - trzecia w trakcie.

 

 
Nie mogłam się zdecydować, w której wersji modelce najbardziej do twarzy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz