poniedziałek, 26 maja 2014

Szyjemy maskotki - Dzień Dziecka nadchodzi

Koło Gospodyń w Wiązownie cz.6
W piątek 23 rzuciłyśmy się z zapałem na szycie zabawek.
Temat na czasie i wdzięczny, więc i grupa warsztatowa nam się odmłodziła :)

Przyniosłam przygotowane wcześniej wzory i wykroje.
I zabrałyśmy sie do pracy.

Wierne uczestniczki trzypokoleniowe wybrały zupełnie inne pomysły.

Najmłodsza zdecydowała się na wcześniej upatrzoną cekinową rybkę.


Jej Mama zdecydowała się na słonika - mojego ulubieńca :)


A Babcia profesjonalnie uszyła kota.


Młodzież postawiła na króliki - powstały 3 różne realizacje.




Ania  postawiła na żółwia


A Aleksandra stworzyła, jak zawsze, własny projekt.
Przedstawiam boskiego bobra :)


Jej córka wybrała na swoja zabawkę ptaszka.


2 dziewczyny przyszły z projektem krecika.
Przyznam, że ich realizacje zrobiły na wszystkich wrażenie.


Moja Najstarsza uszyła sobie laleczkę
na wzór znalezionej w internecie tu dopiero początek prac :)


 Stynka zaplanowała ambitnie odwzorować rysunek córki.
Początek juz robi wrażenie.


Potwór Karoli powala w połowie realizacji.
Efekt końcowy był zaś całkiem oszałamiający.


Było intensywnie i  inspirująco.
Dziękuję całej 15stce za przybycie.
                                         - Grażyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz