środa, 21 maja 2014

Warsztaty w Bieszczadach

Piątkowy poranek deszczem rozpoczął wyprawę w Bieszczady.
Na warsztaty :))) !!!
Już w autokarze zaczęłam swoje filcowe wyszywanki.
Po drodze powstała Eko-bransoletka2 i jeszcze 3 inne drobiazgi.

Było wesoło, kreatywnie i intensywnie. Lubię to!

Pierwsze powstały motywy haftu regionalnego haftowane w przerobionej na pracownię kuźni.


Potem szybki kurs podstawowego filcowania w chatce na zboczu góry.
W jego efekcie powstały 2 zgrabne kulki.


Otrzymałam też na pamiątkę kulkową zawieszkę.


Na warsztatach bibułkarskich wspólnie tworzyłyśmy róże.
Tą złożyłam osobiście :)


A krokusika dostaliśmy na pożegnanie w ramach promocji.


Tworzenie z gliny mnie nie fascynuje, ale udało mi sie skończyć miseczkę.


 Na koralikowych warsztatach prezentowano 2 podstawowe techniki.
Moja bransoletka powstała na krosnach.
  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz