Na warsztatach padło pytanie - a sowy będą?
Jest potrzeba - jest produkt!
Oto efekt wczorajszego sowiego dnia:
pierwsze etiu na telefon z sową - obowiązkowo :)
pluszak przytulanka - urzekł niejedną
Święta wkrótce - więc na poczatek sowa grudniowa
poduszka w miniaturze, miała być na szpilki, ale uległa adopcji...
sówka do dziecięcego wózeczka
a to sowa szyta wiosną - jedna z pierwszych filcówek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz