Obiecałam poduszkę do nowego pokoju chłopięcego,
narysowałam kilka projektów,
które uwzględniały szaro-zieloną kolorystykę.
Wygrał projekt idealny dla piłkarza,
czyli poduszka z pikowaną trawą i aplikacją piłki nożnej.
Wtedy przyszła Najmłodsza i zapytała:
a nie lepsza byłaby poduszka - piłka?
Zatkało mnie z podziwu.
Dzieci widzą oczywistości, trzeba było zostać dzieckiem....
I tak powstał kolejny efekt współpracy z bystrą Dziewieciolatką,
która moje wypracowane, dopieszczone pomysły
jedną genialną uwagą zamienia w cacko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz