Gdy uszyłam moją pierwszą sowę od razu zrozumiałam, że to początek serii :)
Moja Jedyneczka
i jej krewniaczki:
27 lutego z rodzinami ma warsztatach w Wiązownie powstały liczne klony:
A ostatnio sowia rodzina rozsiadła się w sali plastycznej podczas warsztatów:
a - i była jeszcze jedna, ale odfrunęła bez zdjęcia....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz