Dawno, dawno temu ...
.. z odległej Ameryki sprowadzało się
piękne, drogie, syntetyczne kamienie do złotych pierścionków z wielkimi oczkami.
Dziś takie szkiełka można nabyć za 5zł w pasmanterii za rogiem.
Dla mnie jednak ich wartość to emocje jakie niesie ten magiczny skarb z czasów dzieciństwa, zdobywany przez Rodziców.
Wybrałam na pierwszy projekt haftowany koralikami rozgwieżdzoną Noc Kairu.
Zaplanowałam naszyjnik i coś do uszu na wieczór wigilijny.
Naszyjnik już skończony.
Wisior zawisł na nizanych przez Moją Babcię sznurkach korali.
To u Niej przesiąkałam pasją i miłością do rękodzieła jako kilkulatka.
Teraz pracuję jeszcze nad pomysłem mocowania kolczyków/klipsów,
by były zarówno piękne jak i wygodne :)
Może zdąże do Świąt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz