Czapki sowy były tematem przewodnim przełomu roku.
Ale ile można ignorować fakt, że mąż czapki z sową nie założy?
Postawiłam na paski, zmodyfikowałam fason
i proszę - oto efekt i dowód,
że mąż nie wstydzi się wyjść na miasto w moim wytworze ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz