Wspomnienia
Przy wielu okazjach w moim domu powstawały zabawki.
Szybkie i wypracowane, ładne i ładne inaczej,
ale przy porządkach z każdego kąta wystaje jakaś domorosła zabawka.
Gdy szukałam inspiracji na ostatnie warsztaty z maskotkowania,
natrafiłam na takie postacie:
Kiedyś była dobranocka "Piesek w kratkę" u nas powstał miś-snob w burberry ;)
Najmłodsza marzyła o żółwiu, a w sklepach nie było żadnego do pokochania.
Więc we wspólpracy ze Środkową stworzyłyśmy jednego.
to jest typowy ziemniak, z węższym miejscem na uchwyt małej łapki :)
Misiowa powstawała na wzór siostrzanej miśki w brązach,
ale w przeciwieństwie do swego prototypu ta lubi róż i nadmiar ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz