Wspomnienia 2013
Piękna lniana sukienka kusząco wyglądała na wieszaku.
W domu po upraniu i przymiarce okazało się, że ponieważ skrojono ją ze skosu,
zbytnio podkreśla figurę i nie daje komfortu noszenia.
Kolor nadal był jednak zabójczy.
Pocięłam ją więc na 2 części i mam zgrabny top, który można modnie ozdobić koronkową serwetką.
Oraz krótką, zwiewną spódniczkę, która świetnie spisywała się do kostiumu kąpielowego.
Ta spódniczka także powstała z lnianej sukienki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz